Postanowiłam koszyczek wykorzystać na zioła rosnące na moim balkonie :)
U Asket królują róże i koronka a w moim koniczynki ( czterolistne ) i biedronki oraz tasiemka biało -czerwona :)
Na razie rośnie w nim bazylia i rozmaryn :) docelowo jeszcze dodam cosik by było gęściej :)
kobiałka odmieniona i w ukochane biedronki mojej Zosi :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł...
jak chwilę znajdę przerobię też i będzie jak znalazł opakowanie na klocki! :)
Witaj też trochę się zajmuję decu fajnie ci wyszedł ten koszyczek
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Maria
Bardzo fajnie wyszedł Ci ten koszyczek. Jest taki radosny i pięknie komponuje się z ziołami :).
OdpowiedzUsuńBajecznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
O, jaki śliczny! Mam taki koszyczek , ale decu ni w ząb , a córka nie ma czasu, więc cieszę oczy Twoim!Dziękuję za słowo współczucia!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł:)ślicznie wyglada:)
OdpowiedzUsuńAle słodki
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i praktyczny koszyczek. Zioła będą się w nim dobrze prezentowały :)
OdpowiedzUsuńAle uroczo ozdobiony koszyczek! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń