niedziela, 8 listopada 2015

Jesiennie nie tylko na zewnątrz

Dzisiaj nietypowo ,bo o ozdabianiu okna kuchennego będzie.
Lubię dekoracje okien , nie tylko te z firanek czy zasłon ,ale również te dodatkowe ,które tworzą się poprzez różne dodatki . I tak oto moja jesienna dekoracja okna ,wykonana dosłownie kilka dni temu. 
Do firanek dodałam liście z gałązki ,którą kupiłam z zamiarem zrobienia jesiennego bukietu . Obcięłam listki z gałązki i nakleiłam na firanki ( można przypiąć ) . Miechunka jest na gałązce prawdziwej natomiast zrobiona z piłeczek pink- pongowych owiniętych pomarańczową bibułą . 
Zamiast piłeczek mogą być małe kawałki styropianu . A to już moje okno kuchenne:
Teraz zmieniam temat na książkowy ,bo właśnie jestem po lekturze trzech tomów serii TAK TRZYMAĆ Stanisławy Fleszarowej -Muskat . Akcja trylogii rozgrywa się w Gdynii i zaczyna się budową portu gdyńskiego.. . W pierwszej części trylogii poznajemy bohaterów ,którzy uczestniczą w budowie miasta Gdynia i portu, choć już wielkimi krokami zbliża się II wojna światowa ,która zagmatwa ludzkie losy ,poplącze życiowe ścieżki i u każdego z bohaterów poczyni wielkie zmiany .
Warta przeczytania .Każdy kolejny tom budzi ciekawość co do losów bohaterów .Polecam na jesienne dłuuugie wieczory i nie tylko :) 
Miłego wieczoru Wam życzę i takiej ,fajnej złotej jesieni bez szarug i słot .