czwartek, 27 maja 2010

Przemyślenia po DNIU MATKI


Cmentarną aleję zielenią mi mościsz

I zimną mogiłą, zawsze mnie ugościsz.

Ja płomykiem jak dłonią, dłonią ciepłą i jasną

Pozdrawiam Cię MAMO , choć życie TWE zgasło .