czwartek, 23 czerwca 2011

Kartki dla RAKÓW i wygrana wojna


Oto moje dwie kartki urodzinowe dla solenizantek czerwcowych -zodiakalnych Raków :)
Robienie kartek strasznie mi się podoba ,choć jest to moje świeże hobby, pochłonęło mnie bardzo.
Nie znam jeszcze połowy technik jakie wykorzystujecie w robieniu przecudownych waszych kartek. Jednak podpatruję ,podczytuję i chłonę wszystkie kursiki blogowe jak gąbka wodę.
Te kartki są dla dwóch moich szwagierek ,może przypadną im do gustu. Któż to wie...


A to krzak róży ,który był zaatakowany przez mszyce ( poprzedni post )
Dzisiaj już nie ma po robalach ani śladu. Wojne uważam za wygraną ,niestety preparatami chemicznymi. Dzięki radom niektórych z Was blisko posadziłam lawendę ,niech odstrasza wstrętne robale.
Nawet mój psiak Bonio lubi delektować się różanym aromatem. Tu przyłapany na niuchaniu :)

sobota, 11 czerwca 2011

Paczka z Ameryki i atak mszyc.


Najpierw napiszę o przyjemnych rzeczach ,które mnie spotkały a potem jak na polaka przystało
ponarzekam sobie i Wam :)
Jakiś czas temu brałam udział w CANDY u Kerri i udało mi sie je wygrać.
Z tego co poczytałam to Kerri tworzy przepiękne kartki aż dech zapiera. A kolorki po prostu bajkowe. Możecie odwiedzić jej bloga tu
Paczuszka już do mnie dotarła i bardzo jestem uradowana z cudeniek jakie udało mi się wygrać.
Oczywiście cukiereczki obfotografowane :)
_______________________________

A teraz żeby zrównoważyć życiowe radości ,musiało podziać się coś przykrego.
I jestem wściekła ,bo moją różę balkonową, która wypuściła mnóstwo pączków zaatakowały parszywe mszyce. Niech je jasny szlak !!!!! Dopiero dzisiaj je zauważyłam i popryskałam ją jakimś środkiem chemicznym ale kompletnie nie wiem czy mam ją przesadzić ,bo robaczyska pospadały do donicy . BRRR....
A tu te cholery przyłapane na gorącym uczynku :(
Dziękuję za wasze komentarze ,które tu pozostawiacie.
Są mi bardzo drogie :)

czwartek, 2 czerwca 2011

Paczuszka z wymianki u Doriss


Dzisiaj przyszła do mnie paczuszka wymiankowa od Kasi z blogu, który jest tutaj .
Bardzo się ucieszyłam i zaraz przystąpiłam do rozpakowywania przesyłki, a była na prawdę pięknie i fachowo opakowana. Mogłam przed odpakowaniem zrobić fotki. Ale najpierw otwarłam a potem pomyślałam. To znak ,że na widok paczki dostałam małpiego rozumu :)
W środku znalazłam same cudeńka : książki , piękne filcowe kolczyki ,cudną zakładeczkę, wełenkę piękną ,zieloną i słodycze. Kasiu ,bardzo mocno dziękuję .Buziak dla Ciebie