wtorek, 19 marca 2013

Jeden jajek :))))))))

Tak bardzo lubię jak Pascal Brodnicki gotując odmienia wyraz "jajko" ,że nie mogłam się powstrzymać :) i moje jajko w zawrotnej ilości -sztuk jeden ,nazwać JEDEN JAJEK :)
Z tym ,że ów jajek jest duży , bo ma średnicę 12cm i na zdjęciach pozuje na filiżance ,by pokazać jego rozmiar :) Oto i wcześniej wspomniany JAJEK :)
I jeszcze fotka z troszeczkę większej odległości :)
Na warsztacie mam jeszcze inne prace decupage , ale tego czasu ciągle brakuje ,a święta nadchodzą wielkimi krokami :) Oj ,żeby tak wiosna chciała szybko przyjść ,bo strasznie się czas do jej optymistycznych powiewów dłuży :(  Wracam do dalszej pracy i po cichutku mam nadzieję ,iż mój jajek przypadnie Wam do gustu :) To do następnego razu ,a ja jeszcze pobuszuję po Waszych blogach ( kocham to robić )
Niech słoneczko Wam przyświeca co dzień, to mocniej



poniedziałek, 4 marca 2013

Warte przeczytania .

Ostatnio podgoniłam z lekturami i przeczytałam po kolei  trzy książki o niewątpliwie różnej tematyce :) Jestem miło zaskoczona ,bo wszystkie trzy były lekturami przy których czytaniu mile spędziłam czas :) a wiem ,że są takie pozycje na które czasu szkoda :( Podejrzewam ,że niejednokrotnie z takimi książkami się spotkałyście :) Pierwsza z nich to " AUTOBIOGRAFIA " znanej królowej kryminału AGATY CHRISTIE .
Autorka bardzo ciekawie i barwnie opisuje swoje życie. Zabiera Nas w barwną wędrówkę po swoim życiu :) Poznajemy dzieciństwo ,młodość , dwa małżeństwa i pasje Agaty Christie .Bardzo fajnie się czyta .Polecam nie tylko miłośniczkom jej książek. Niektórzy krytycy uznali ,iż jest to najlepsza powieść tej autorki :)
Druga powieść to niezbyt obszerna książka pt " Safiya -żyję dzięki Wam " Również ta powieść oparta jest na faktach autentycznych i wstrząsająca historia opisana w niej zdarzyła się naprawdę . Bohaterką jest młoda Nigeryjka skazana na śmierć za cudzołóstwo .Wyrok ma zostać wykonany przez ukamieniowanie młodej kobiety . Czyta się jednym tchem .
Trzecia i ostatnia książka to powieść sensacyjna ,która trzyma czytelnika cały czas w napięciu . Nawet mogę się pokusić by napisać , że to napięcie rośnie z strony na stronę . " ZIMNY STRACH " czytałam do poduszki i niejednokrotnie przeszywały mnie ciarki brrr... Nie napiszę o czym jest ,kto się chce dowiedzieć musi po nią sięgnąć a warto :)
                  
Kocham czytanie ,kocham książki i cieszę się ,że przez bloga mogę podzielić się z Wami  spostrzeżeniami po lekturach i polecić bądź obrzydzić jakąś książkę  :) Miłego, wiosennego wtorku wam życzę i dużo słoneczka 
.