czwartek, 29 listopada 2012

'' Czerwona królowa " po przeczytaniu

Przeczytałam kolejną książkę PHILIPPY GREGORY .Tym razem to " Czerwona królowa " i znowu mogę ją polecić wszystkim tym ,którzy lubią spotkania z historią . Tym razem jest to powieść o Małgorzacie Beaufort. Bohaterka jest silną kobietą ,która robi wszystko by jej jedyny syn Henryk został koronowany na króla Anglii.  Małgosia ( jak dziwnie to brzmi ) poświęca całe swoje życie ,łącznie z dogodnym zawarciem małżeństwa a nawet spiskuje przeciw obecnemu królowi ba wspiera bunt.  Uparta to była kobieta :)
Piękna powieść godna polecenia :) A tutaj fotografia LADY MARGARET BEAUFORT zapożyczona z Wikipedii . Dostojna kobita a ja ją kolokwialnie nazwałam Małgośką :)

Dobrej nocy Wam życzę :)

wtorek, 20 listopada 2012

Sezon na BOŻONARODZENIOWE OZDOBY - wystartowany

Pierwsze koty za płoty :) Kartka pierwsza powstała w dniu wczorajszym ;)
A tu poszczególne fazy :)
Faza pierwsza
Tu już bombki wyhaftowane :)
A tu już kartka po wcześniejszej jej obróbce :)


Jeszcze pokażę Wam prezent ,który zapakowałam dla naszego sąsiada :) bo chłopina pudełko okleił papierem kolorowym i na tym zaprzestał a miało być z fantazją :) Ale za to sportowiec z niego dobry więc brak umiejętności opakowania prezentów można mu wybaczyć :)

Dziękuję za każde odwiedziny bez względu na to czy zostawiacie komentarz ,czy nie. Bardzo mi miło gdy zechcecie poświęcić swój wolny czas ,by tutaj zajrzeć :) Pozdrawiam i dobranoc :)

czwartek, 15 listopada 2012

Listopadowy tusal

Kolejna część serialu pt. " TUSAL 2012 " tym razem listopadowa :)
Prześwitują już w niej czerwone muliny to te świąteczne :)
Pozdrawiam


piątek, 9 listopada 2012

Karczoch - raz

Debiutancka bombka więc jeszcze z gdzie nie gdzie widać błędy :) Mam nadzieje ,że debiutantowi wybaczycie :) Wszystkie już tworzycie świąteczne kartki ,ozdoby i inne cudeńka. Jestem świeżo po wędrówce po waszych blogach i wiem jakie cuda powstają. U mnie skromnie na razie tylko ten karczoch ale sezon świąteczny właśnie tą ozdobą pragnę rozpocząć :)


Środek taki kraciasty ale to z takim właśnie zamysłem zrobiony i celowo :)
Zostało mi tylko dorobić do tej bombki uchwyt :) Myślę jak to zrobić ? Czy dopiąć szpileczkami wstążeczkę, czy może użyć gotowych uchwytów do bombek ?? Co Wy na to ??
Pozdrawiam Was listopadowo i mgliście ,bo u Nas teraz straszne" mleko" za oknem :)