środa, 22 sierpnia 2012

Skrzyneczko - szkatułka

Za niedługo minie rok od kursu decupagu w którym brałam udział. I tak sobie zrobiłam przemyślenia, ile dał mi ten kurs :) Kłamstwem by było gdybym napisała NIC ,bo dał mi bardzo dużo nauczył mnie podstaw i na pewno zapobiegł bezmyślnym zakupom, które robi się zaczynając przygodę z decu. Natomiast inspiracje ,super pomysły , podpowiedzi ,złote rady to wszystko zdobyłam i nadal zdobywam przeglądając wasze blogi. Czy to odnośnie decu ,czy haftu ,czy robienia kartek bez Was byłaby to czysta SUROWIZNA :) Na razie wszystko co ozdabiam jest premierowe ,bo jakiś ogromnych ilości ozdobionych przedmiotów jeszcze nie posiadam :) I dzisiaj pokażę Wam pudełeczko ,które będzie udawało :) szkatułkę . Kupiłam je na targu ze starociami i oczywiście nie zrobiłam zdjęcia jak wyglądało ,więc nie będzie porównania. A może i dobrze ,bo ale by było gdyby się okazało ,że wyglądało ładniej niż teraz ( hi, hi ) Oto one
i tu jeszcze po otwarciu
A może schowam do niej skarby typu ... tasiemki, wstążeczki, aksamitki itd hm.... muszę to przemyśleć :)
Dobranoc :)