sobota, 18 października 2014

Z Anglii do Francji przez moją kuchnię .

Zaczynam od porcelany a jakże :) jeszcze ta angielska tym bardziej ma pierwszeństwo.
Dostałam w prezencie prawdziwe cacuszko :) filiżankę ,spodek pod filiżankę i talerzyk deserowy z prawdziwej angielskiej porcelany w moim ulubionym biało -niebieskim kolorze.
Co ciekawe i bardzo charakterystyczne dla angielskiej porcelany ,że namalowana na tym zestawie Wieża Tower jest ukazana na wszystkich trzech odsłonach z innej perspektywy. Co bardziej jest uwidocznione na tej fotce poniżej .
Tydzień minął mi nad drewnianymi przyborami ,które ozdobiłam po prowansalsku czyli lawendą .
Drewniane łyżki ozdobią tym razem kuchnię zapalonej lawendomaniaczki mojej sąsiadki :)
Życzę wam miłej i pogodnej niedzieli . Nie dajcie się przeziębieniom i innym wstrętnym wirusom , bo pewnie już się na Nas czają :( Pozdrawiam i dziękuję za wizyty jakie mi tutaj składacie. :*