To następne moje kartki , tym razem w odcieniach koloru niebieskiego.
Chyba połknęłam bakcyla robienia kartek.
Jakie to daje szerokie możliwości wykorzystania różnych drobiazgów.
Wojownik już ma nos i trochę " aparatu gębowego" a w zasadzie jego górną część.
Wyszywam go najczęściej nocami ,bo w ciągu dnia brakuje mi nieustannie czasu.
Teraz trochę o pogodzie ,bo podobno zbliżają się do nas zawieje i zamiecie.
Na samą myśl robi mi się zimno.
Trzymajcie się cieplutko i nie dajcie się zimie.
Dziękuję za wszystkie komentarze i jeszcze raz Was cieplutko pozdrawiam :)
niedziela, 28 listopada 2010
czwartek, 18 listopada 2010
Gonię Was
Patrząc na cudowności, które tworzycie na zbliżające się BN święta aż chce się coś robić.
Postanowiłam zdziałać :) kartki świąteczne. Na razie są dwie ale myślę ,że będzie ich więcej.
Wiem, że nie są tak cudne jak Wasze i bardziej przypominają laurki niż kartki, jednak
dopiero się uczę i jestem na początku tej drogi do tak cudnych arcydzieł jak Wasze.
A to kolejny etap wojownika. Przybyło mu trochę koralików więc aktualną jego fotkę wklejam.
Nawet nie wiecie jak się cieszę ,że do mnie zaglądacie.
Bardzo dziękuję !!!!
piątek, 5 listopada 2010
Murzyńskich ozdób cd.
Przyszedł czas na kolejną odsłonę mojego afrykańskiego wojownika.
Też musiał się chłop tak wystroić :) od tych jego ozdób idzie dostać oczopląsu.
Kibicuje i wiernie wspiera mnie mój kundelek Bonio i pilnuje robótki modelowo.
A, tak poważnie ,to strasznie lubi wpychać się w kadr ,bo skoro wszyscy go kochają ,
to czemu obiektyw ma darzyć go innym uczuciem . I tak trzeba Bonia odganiać z przed
aparatu ,bo uwieczniłby się na wszystkich fotografiach :)
Dzięki kochane , że tu do mnie zaglądacie.Serdecznie Was wszystkie goszczę i pozdrawiam :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)