piątek, 30 stycznia 2015

Wygrane CANDY już u mnie !!!

Dzisiaj na gorąco , jeszcze przed udaniem się na spoczynek ,muszę pochwalić się niespodzianką ,która dotarła do mnie w dniu dzisiejszym :) Na początku roku wzięłam udział w CANDY - NIESPODZIANCE organizowanej na blogu ŚwiatAmalii  z okazji pięknej ,bo piątej rocznicy blogowania .Zapisałam się ,a jakże i ( tutaj powinny być werble ) udało mi się wygrać .Tym samym stałam się jedną z trzech zwyciężczyń :)
Ta dam .... oto cudeńka jakie dzisiaj otrzymałam :
Oj czego tam nie było ... słodkości ,piękne mulinki ,naparstek , piękna zawieszka w kształcie serduszka , igły a do tego przecudna niciarka . Już na jutro zostawiłam sobie zagospodarowanie tego cudownego pojemnika :) Oj będzie układanie ,przekładanie czyli cała radość ,którą na pewno zna każda z Was :) bo przydasie to przecież to co TYGRYSKI  LUBIĄ  NAJBARDZIEJ :) Niżej jeszcze fotka na której niciarka jest zamknięta i widać ,co widnieje na jej szybce :)
Ewciu kochana wielkie dzięki za piękną niespodziankę , którą mi sprawiłaś :)

niedziela, 18 stycznia 2015

Było co czytać

Chcę Wam polecić doskonały cykl powieści " KRÓLOWIE PRZEKLĘCI "
Nie tak dawno przeczytałam całą serię a  teraz jestem w czasie oglądania serialu w TV.
Seria jest naprawdę godna polecenia . Opisuje panowanie Kapetyngów i Walezjuszy . Fabuła dynamiczna i wielowątkowa . Miłość ,intrygi ,walki ,korupcja na najwyższych szczeblach i śmierć ,która zmienia losy Francji..
Ostatni tom jest trochę kontrowersyjny i jakby zupełnie inny , ale to już same się przekonacie.
Uważam ,że autor Maurice Druon stworzył bardzo dobry cykl powieści historycznych. Oczywiście polecam nie tylko tym ,którzy historią się interesują, ale wszystkim ,którzy lubią przepaść bez śladu i przenieść się w świat francuskich władców . Oto poszczególne tomy i ich tytuły . Książki mają format bardzo poręczny i mieszczą się w każdej damskiej torebce.

Miłej lektury !!!

sobota, 10 stycznia 2015

Koniec gry o tron :)

Pierwszy post w Nowym Roku i od razu pochwalę się końcem pracy nad krzesłem ,które w naszej rodzinie jest już od bardzo ,bardzo dawna. Pisałam o nim jakieś kilka postów wstecz .Wtedy, kiedy było jeszcze na balkonie i zdzierałam z niego farbę. Teraz jest już po obróbce, pomalowane farbą i woskiem BYTA-YTA ,którą kupiłam u bardzo sympatycznej i oczywiście twórczo zakręconej pani w tym oto SKLEPIE. Pani prowadzi też bardzo ciekawego bloga .Zachęcam do odwiedzenia TU
A oto mój tron na ,którym już w kuchni zasiadam a jakże :) ma widoczek w błękicie taki sielski , wiejski jak lubię :)
A tu jak przystało na tron z miękusim siedziskiem :) Ciut jest przyduże , ale to jest do zmiany .
Tak ,że w kuchni za stołem siedzi się na nim mięciutko i wygodnie. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Wam miłej i spokojnej jutrzejszej niedzieli :)