piątek, 23 lipca 2010

W prezencie teściowej


Taki skwar , że człowiek cały się topi. Nawet moje kochane hafciki wymagają hektolitry potu.

Gdyby nie upominek dla teściowej z okazji 70 -lecia ,to nie miałabym tu co wstawić ,bo jakoś nic nie wytworzyłam przez ten tydzień ,chyba tylko strugi wody.

Księga już podarowana i co najważniejsze obdarowana -zadowolona :)

A przecież oto w tym wszystkim chodzi :)