Dla chrześniaczek mojej i męża Alicji i Agnieszki zrobiłam na szybcika takie dwie oto karteczki .
Powstały naprawdę na szybko ,bo dwie godziny przed wyjściem na uroczystość urodzinową :)
Trochę zlewają się złote literki na tych kartkach :) A zużyłam
wykrojniki i kwiatki ,które dostałam od EWCI z tego oto wspaniałego BLOGA
Wiem nie są jeszcze takie ładne jak wasze ,ale staram się jak mogę :)
Dziękuję za wszystkie Wasze odwiedziny ,za wszystkie komentarze jakie tu zostawiacie :)
wtorek, 31 stycznia 2012
środa, 25 stycznia 2012
Ale niespodzianka!!!!!!!!!!
Oto moje dzisiejsze niespodzianki .
No po prostu wszystko bajeczne. Piękna karteczka zrobiona przez Ewcię i wyhaftowany tag :)
Każda szufladka zawierała cuda .
W górnej szufladce piękne zawieszki
I jeszcze raz wszystkie cudeńka ale na lepiej oświetlonej fotografii :)
Ewuś bardzo Ci kochana dziękuję. Zrobiłaś mi niesamowitą niespodziankę :)
poniedziałek, 23 stycznia 2012
I odsłona TUSAL 2012 23 styczeń
Pokazuję swój słoiczek :) Tym razem jest normalnych rozmiarów a nie ogromniasty jak w zeszłym tusalu :)
Jak na pierwszy raz to coś tam dno zakrywa :) Na razie głównie wyszywam róże :) Nie ma jeszcze czego pokazywać ale w najbliższym czasie przysiądę i Wam pokażę.
Wróciła znów zima i sypnęło śniegiem na dodatek zapowiadają mrozy a mnie już tak tęskno do wiosny.
Najlepiej by było zasnąć i obudzić się wiosną ,ale znowu szkoda czasu na sen ,bo można coś pożyteczniejszego w tym czasie robić :) A jak zasnąć to tylko w takim łożu ,tylko kto mi tak pościeli ....
Jest to ilustracja do bajki " Księżniczka na ziarnku grochu " Zdjęcie pochodzi z internetu :)
Życzę Wam przetrwania tych mrozów i ciepełka w serduchach i nie tylko :)
Jak na pierwszy raz to coś tam dno zakrywa :) Na razie głównie wyszywam róże :) Nie ma jeszcze czego pokazywać ale w najbliższym czasie przysiądę i Wam pokażę.
Wróciła znów zima i sypnęło śniegiem na dodatek zapowiadają mrozy a mnie już tak tęskno do wiosny.
Najlepiej by było zasnąć i obudzić się wiosną ,ale znowu szkoda czasu na sen ,bo można coś pożyteczniejszego w tym czasie robić :) A jak zasnąć to tylko w takim łożu ,tylko kto mi tak pościeli ....
Jest to ilustracja do bajki " Księżniczka na ziarnku grochu " Zdjęcie pochodzi z internetu :)
Życzę Wam przetrwania tych mrozów i ciepełka w serduchach i nie tylko :)
środa, 18 stycznia 2012
Millennium - światowy bestseller cz.I
Wiem, wiem głośno o tej książce i o premierze filmu :) ale ja jestem zawsze trochę do tyłu i dopiero jak dużo osób wyda opinię ,biorę się za czytanie . Przyznam szczerze, że wystraszyłam się objętości tej książki i nudy jaka w związku z tym mogła mnie dopaść :( Miło się rozczarowałam ,bo książkę bardzo szybko przeczytałam :)
Właściwie książka ma trochę z sagi , trochę z thillera, znajdziecie tam opisy przerażających zbrodni .
Zagadka goni zagadkę , intryga intrygę i w pewnym momencie byłam ciekawa jak autor z tego wybrnie i wybrnął i zadziwił i moim zdaniem osiągnął sukces.
Bardzo szkoda ,że Stieg Larsson zmarł zanim jego trylogia osiągnęła światowy sukces. Mógł przecież wiele jeszcze napisać :( Teraz jestem w trakcie czytania II tomu i choć jestem dopiero na 60 str już mnie pochłonęła totalnie :)
Życzę Wam dużo fajnych chwil nad lekturami ( nie koniecznie nad MILLENNIUM ) bo to pewnie kwestia gustu ,ale mimo wszystko polecam tym ,którzy lubią dobrą sensację :)
Właściwie książka ma trochę z sagi , trochę z thillera, znajdziecie tam opisy przerażających zbrodni .
Zagadka goni zagadkę , intryga intrygę i w pewnym momencie byłam ciekawa jak autor z tego wybrnie i wybrnął i zadziwił i moim zdaniem osiągnął sukces.
Bardzo szkoda ,że Stieg Larsson zmarł zanim jego trylogia osiągnęła światowy sukces. Mógł przecież wiele jeszcze napisać :( Teraz jestem w trakcie czytania II tomu i choć jestem dopiero na 60 str już mnie pochłonęła totalnie :)
Życzę Wam dużo fajnych chwil nad lekturami ( nie koniecznie nad MILLENNIUM ) bo to pewnie kwestia gustu ,ale mimo wszystko polecam tym ,którzy lubią dobrą sensację :)
niedziela, 15 stycznia 2012
Po losowaniu :)
W dniu dzisiejszym zamknęłam listę blogowiczek ,które wzięły udział w moim losowaniu :)
Bardzo Wam dziękuję za zabawę i muszę przyznać ,że strasznie miło było poznać nowe twarze.
Obiecuję ,że do wszystkich dotrę na pewno.
Wszystkie uczestniczki a było Was 46 :) zapisałam na karteczkach a karteczki zostały umieszczone w dużym kubku :)
Następnie zapoznał się z zawartością kubka sam przewodniczący KOMISJI LOSUJĄCEJ :)
I po stwierdzeniu ,że wszystko odbywa się zgodnie z planem nakazał przystąpić do losowania .
W roli losującej" sierotki" zatrudniłam mojego, dorosłego już syna ( męska dłoń ) Więc losy zostały zamieszane
I wylosowano karteczkę ze zwycięzcą
Szczęśliwą zwyciężczynią okazała się
Jeszcze tylko oko przewodniczącego zerknęło na wylosowaną DIANĘ :))
Gratulacje dla Diany !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Diano czekam na adres od Ciebie , bo candy czeka :))
Bardzo Wam dziękuję za zabawę i muszę przyznać ,że strasznie miło było poznać nowe twarze.
Obiecuję ,że do wszystkich dotrę na pewno.
Wszystkie uczestniczki a było Was 46 :) zapisałam na karteczkach a karteczki zostały umieszczone w dużym kubku :)
Następnie zapoznał się z zawartością kubka sam przewodniczący KOMISJI LOSUJĄCEJ :)
I po stwierdzeniu ,że wszystko odbywa się zgodnie z planem nakazał przystąpić do losowania .
W roli losującej" sierotki" zatrudniłam mojego, dorosłego już syna ( męska dłoń ) Więc losy zostały zamieszane
I wylosowano karteczkę ze zwycięzcą
Szczęśliwą zwyciężczynią okazała się
Jeszcze tylko oko przewodniczącego zerknęło na wylosowaną DIANĘ :))
Gratulacje dla Diany !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Diano czekam na adres od Ciebie , bo candy czeka :))
poniedziałek, 9 stycznia 2012
Ręcznie robiona szopka i ludziki lego w roli głównej
W dzień wigilii tuż po kolacji dostałam od sąsiadki ręcznie robioną szopkę . Jej syn jest z zamiłowania modelarzem ( nie mylić z modelem ) i zrobił dla mnie to rękodzieło.
Nie miałam tylko do szopki figurek ,więc bidulka w dwa święta była tzw. pustostanem :)
Syn wpadł na pomysł i pod nieobecność matki wprowadził tam tymczasowych lokatorów ( ludzików z Lego z czasów swojego dzieciństwa ) Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłam tętniącą " życiem " szopkę.
Cieszę się ,że w tym świecie " chińskich towarów " są młodzi ludzie z pasją ,którzy potrafią stworzyć własnymi rękami niesamowitą pracę . Jestem bardzo wdzięczna synowi sąsiadki za tak piękną niespodziankę.
Nie wiem czy uda mi się pokazać ten miniaturowy świat za pomocą fotek :)
Widok ogólny szopki ( stoi na komodzie i pod choinką ) z boku trochę zachodzą bombki :)
Niżej szopka przód zbliżenie
Lewy bok szopki czyli żłób dla bydląt ,pieńki, z tyłu siano
Na pierwszym planie widać siekierę i porąbane drwa i oczywiście św .Józefa witającego jednego z TRZECH KRÓLI :)
Tu widzimy róg szopki pod palmami . w narożu ręcznie lepiona studnia
Z kolei na tym zdjęciu widać prawy bok szopki ze snopkami żyta
Tu widać cały przód łącznie z ogniskiem ,które się pali ( czerwona dioda ) W żłóbku leży lego dzieciątko :)
Tu jeszcze przód szopki z lewego narożnika
Tu w tyle widać lego koniki w boksie :)
Spojrzenie z lewej górnej strony
Jak wytrzymałyście do końca to na zakończenie już wnętrze :) Na przyszły rok mam postanowienie by kupić mini figurki i by moja szopka z dość awangardowej stała się tradycyjna :)
Wszystkim Wam życzę Szczęśliwego Nowego Roku ( bo to pierwszy post w roku 2012 )i byśmy miały mnóstwo czasu na nasze pasje dzięki którym jesteśmy po prostu szczęśliwsze :)
Nie miałam tylko do szopki figurek ,więc bidulka w dwa święta była tzw. pustostanem :)
Syn wpadł na pomysł i pod nieobecność matki wprowadził tam tymczasowych lokatorów ( ludzików z Lego z czasów swojego dzieciństwa ) Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłam tętniącą " życiem " szopkę.
Cieszę się ,że w tym świecie " chińskich towarów " są młodzi ludzie z pasją ,którzy potrafią stworzyć własnymi rękami niesamowitą pracę . Jestem bardzo wdzięczna synowi sąsiadki za tak piękną niespodziankę.
Nie wiem czy uda mi się pokazać ten miniaturowy świat za pomocą fotek :)
Widok ogólny szopki ( stoi na komodzie i pod choinką ) z boku trochę zachodzą bombki :)
Niżej szopka przód zbliżenie
Lewy bok szopki czyli żłób dla bydląt ,pieńki, z tyłu siano
Na pierwszym planie widać siekierę i porąbane drwa i oczywiście św .Józefa witającego jednego z TRZECH KRÓLI :)
Tu widzimy róg szopki pod palmami . w narożu ręcznie lepiona studnia
Z kolei na tym zdjęciu widać prawy bok szopki ze snopkami żyta
Tu widać cały przód łącznie z ogniskiem ,które się pali ( czerwona dioda ) W żłóbku leży lego dzieciątko :)
Tu jeszcze przód szopki z lewego narożnika
Tu w tyle widać lego koniki w boksie :)
Spojrzenie z lewej górnej strony
Jak wytrzymałyście do końca to na zakończenie już wnętrze :) Na przyszły rok mam postanowienie by kupić mini figurki i by moja szopka z dość awangardowej stała się tradycyjna :)
Wszystkim Wam życzę Szczęśliwego Nowego Roku ( bo to pierwszy post w roku 2012 )i byśmy miały mnóstwo czasu na nasze pasje dzięki którym jesteśmy po prostu szczęśliwsze :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)