Dzisiaj PRIMA APRILIS ,ale jakoś wzięło mnie na zrobienie kartek wielkanocnych.
W końcu święta zbliżają się wielkimi krokami a trochę tych kartek zostało do zrobienia.
Kawał zrobiłam mężowi ale całkiem nieświadomie. Jak wrócił ze spaceru z psem to nie mógł wejść
do przedpokoju ,bo tam wyjęłam wszystko co było możliwe do wyjęcia , łącznie z klejami.
Wychodził było posprzątane a wrócił na totalny " bajzel " twórczy. Zrobiłam trzy kartki a bałagan był na chyba ze dwadzieścia :)
Dziewczyny przypominam o PREMIEROWYM CANDY tym , które jeszcze się nie zapisały.
A tym ,które biorą udział bardzo dziękuję ,że zechciałyście się bawić :)
Życzę wszystkim miłego i wiosennego weekendu
I dziękuję za wasze komentarze i w ogóle za to ,że tu bywacie :)
Sliczne kartki, a ta z motylkami jest cudna !
OdpowiedzUsuńKarteczki wspaniale wyszły!Super:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki na blogu i milutkie słowa w komentarzach.Wiosennie pozdrawiam :)
Najbardziej zauroczyła mnie ta pierwsza motylkowo-koronkowa.
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje karteczki , uwielbiam motyle więc motylkowa jest cudna....ale inne też super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Hmmmm, a ja bardzo Ci dziękuję za wspaniałą niespodziewajkę, którą dzisiaj odebrałam:-*
OdpowiedzUsuńKartki są super!! Do tego widzę, że trafiłam na hafciarkę - Hura!!
Pozdrawiam
Rewelacyjne pracę:)
OdpowiedzUsuńu mnie ciągle taki prima aprilis ... niestety ciągły bałagan:D
OdpowiedzUsuń