sobota, 1 października 2011

Murzyn już na wykończeniu

I już październik ale jaki ładny i niech taki będzie jak najdłużej .
Tyle ciekawych SAL - ów ostatnio się zaczęło np. SAL u mamuśki w którym bardzo chciałam uczestniczyć :(
Powstrzymuje mnie AFRYKAŃCZYK LANARTE ,który haftuję dal mojej bratowej już prawie półtora roku : D Zostało mi już bardzo niewiele ale właśnie teraz zaczęło się to haftowanie ciągnąć .
Tak wygląda na dzień dzisiejszy i postanowiłam ,że teraz zobaczycie go już w oprawie .
Mój Bonio ostatnio zaprzyjaźnił się z pluszowym kaczorem i szczeka gdy nie może się do niego dostać gdy ten położony jest zbyt wysoko Śmiesznie to wygląda gdyż kaczor jest ogromniasty i głową jego jest większa niż pół Bonia Oto dowód tej psio -kaczej przyjaźni :)
Życzę jeszcze raz słoneczka nie tylko w weekend ale przez cały październik

8 komentarzy:

  1. Dobrze Ci idzie z tym murzynem ;) Psiak przesłodki- świetną maskotkę sobie wybrał :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj !
    Widzę, że mamy podobne hobby - scrapbooking i haft. Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
    Iza N-P.
    www.chica111.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda wspaniale. Podziwiam jak zawsze Twój talent i prace.

    Psiaczek słodki:)

    Miłych chwil życzę i dziękuję za odwiedziny na blogu oraz ciepłe słowa.
    Pozdrawiam Cię serdecznie i posyłam promyki jesiennego słońca.
    Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wojownik prezentuje się rewelacyjnie, a oprawiony to już wogóle będzie powalający. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Murzyn świetny i pracochłonny.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny :) i już blisko końca :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny haft. Chylę czoła bo wiem że haft liczony jest o wiele trudniejszy od nadruku.
    Koniecznie pokaż jak będzie oprawiony.
    Całuski

    OdpowiedzUsuń