To był najszybszy haft w moim życiu :) Ale przymocowanie go do naszyjnika kosztowało mnie nie lada nerwów:) Medalionik przeznaczony jest na tusalowy prezent. Mam nadzieję ,że motyw sowy przypadnie zwyciężczyni do gustu :)
A teraz podzielę się z Wami wrażeniami po niedawno przeczytanej książce.
Jest to pierwsza książka JOE FIELDING którą przeczytałam ale wierzcie mi nie ostatnia.
Książkę czyta się bardzo szybko. Akcja w tej książce jest napięta do ostatniej strony .
Brawa dla autorki za budowanie napięcia :) Przeczytałam ją jednym tchem .
Polecam wszystkim ,którzy lubią dobrą sensacje .
Życzę miłej lektury :)
prześliczny medalion - fajny pomysł na prezent
OdpowiedzUsuńmam już na swoim koncie kilka książek Joy Fielding i zgadzam się z Tobą w 100% - dobrze się je czyta
Uwielbiam Joy Fielding,przeczytałam wszystkie jej książki.Prezent sówkowy na pewno się spodoba.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest po prostu wspaniały! Gdzie można kupić takie "naszyjnikowe podstawy", bo nigdy nie miałam szczęścia na nie trafić w żadnym sklepie?:( Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCiekawy naszyjniczek. Pomysł na haft w biżuterii nowy i rzadko spotykany. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny za przemiłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńCyberJulka - ja taki naszyjnik wyszukałam w sklepie ze sztuczną biżuterią. Musisz tylko zwrócić uwagę by środek był klejony i można go odkleić a w zamian wstawić hafcik. Radzę rozejrzeć się też po " chińskich sklepach " tam też jest klejona sztuczna biżuteria :)
eniutek: dziękuję za odpowiedź! Będę musiała bardziej poszperać:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńP.S. Ale masz rewelacyjną tapetę!:)