I już po świętach :) Tyle przygotowań ,szykowania a minęło tak szybciutko . Na jedzenie patrzeć już nie sposób ,tak się człowiek w te dni nawpychał :) Po świętach ostało mi się kilka zdjęć bombek ,bo bombki wybyły do nowych właścicieli :) mam nadzieję ,że się podobały.
Pierwsza bombka o dość nietypowych kolorach .
Druga bombka tradycyjna z mikołajem :)
Trzecia bombka jest matowa :)
Tu jeszcze ujęcie z boku
I kolorowa z jabłuszkami i pastą śniegową :)
Na dzień dzisiejszy ( a właściwie noc ) to już tyle . Za pasem Nowy Rok 2014 . Jeszcze przed nami sylwester :) Huczne zabawy , piękne kreacje , szampan no i te ... fajerwerki , których tak boją się zwierzęta. Mój pies ucieka do łazienki i trzęsie się ze strachu . Nawet bidula nie chce wychodzić na spacery . Zaopatrzyłam się dzisiaj u weterynarza w żel uspakajający. Zaaplikuję bidokowi ,może się trochę uspokoi .
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę ze względu na porę spokojnych snów :)
ha,jestem pierwsza widać reszta jeszcze przy stole i pychotach
OdpowiedzUsuńbombki prześliczne,jak ja Ci szczerze zazdroszczę tych artystycznych wyczynów a staranności ,"czystości"wykonania nadziwić się nie mogę
zdradzę tu że zostałam jedną z bombek obdarowana a jeszcze inną dane mi było w dłoni dzierżyć(szkoda,że nie została tu zaprezentowana bo to była kolejna perełka)więc wiem co mówię.Podziwiam.Gratuluję.
Kochana piękne bombki ale ta pierwsza faktycznie najładniejsza a tak a propo zwierzaków miałąm ich sporo zawsze i jeden nasz psiak kundel wcale niemały uciekł pod wanne i bidulek maił problem wyjsć potem siedział tam tak zestresowany tym bomardowaniem dobrze że miał obroże na szyi bo za chusteczkę nie chciał ale poszło sprawnie dziś już go nie ma a taki fajny był no cóż życie buziaki ślę i poświąteczne życzenia zdrówka Marii
OdpowiedzUsuńŚliczne bombki! Wszystkie mi się podobają, a najbardziej chyba ta trzecia, z czerwonym kwiatkiem :).
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twój pies w miarę spokojnie przeżyje tegorocznego Sylwestra :).
Serdeczności przesyłam :).
cudowne bombki
OdpowiedzUsuńPiękne bombki! Trudno wskazać mi na jedną, bo wszystkie podobają mi się i każda ma swój niepowtarzalny urok.
OdpowiedzUsuńA czas petard dla zwierząt to okropnie stresujący okres!!!
Pozdrawiam.
śliczne bombki...naprawdę powinnam sie wziąć i spróbować tej metody :) od dawna z amną chodzi :)
OdpowiedzUsuńОчень красивые шарики!
OdpowiedzUsuńЖелаю счастливого Нового года!