No to teraz będzie śmiesznie :) Mój ranking naj ... zaczynam od najdłużej wyszywanego SAL -a . Wiem ,że miał być gotowy na WIOSNĘ 2012 ale troszkę się spóźniłam i finisz odbył się bagatela na JESIEŃ 2014 .
W końcu 2 lata to jeszcze jest do wytrzymania :) Ta dam... jeszcze mokry na fotce, a w czasie obecnym znajduje się u ramologa :)
Kolejne naj ... to będzie najstarsze krzesło w moim domku . Na krześle tym siedziała moja babcia i na pewno coś szyła , po niej siadywała moja ciocia i na bank robiła na drutach ,potem jeszcze moja kuzynka Busia ,która też para się rękodziełem dziewiarskim i nie tylko .Na koniec krzesło stało około roku na balkonie i korzystając z dobrego serca kuzynki mogłam zabrać je do siebie z chęcią odnowy :)
Jestem w trakcie usuwania z niego warstw farb olejnych jakimi było onegdaj odświeżane .
Oto krótko po przyniesieniu z jednego balkonu na drugi :) Gdyż tylko tam mogę nad nim pracować ( na razie )
A tu już po szlifowaniu a jeszcze przed szpachlowaniem
Teraz już muszę przyspieszyć ,bo gonią mnie jesienne chłody ,których na szczęście nie ma a które pojawią się na pewno . Myślę ,że w kolejnym poście pochwale się dalszymi efektami pracy :)
Za wszystkie wejścia i słowa ,które tu po sobie zostawiacie WIELKIE DZIĘKI :)
Очень красивая вышивка!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu !!
UsuńBrawo za wytrwałość, jestem z Ciebie dumna nie ważne ile ważne że skończone a krzesło cudowne z wspaniałą historią
OdpowiedzUsuńDzięki Diano ,że wierzyłaś we mnie :)
UsuńHafcik wreszcie skończony i to się liczy, a krzesełko niemal historyczne, więc pewnie się postarasz, by efekt końcowy był wspaniały! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Danielo !!
UsuńObrazek sal'owy wyszedł super i co z tego, że po czasie. Sama też finiszuję sal zaczęty na początku 2012 :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa otuchy :)
OdpowiedzUsuńUkończonego SAL'u gratuluje!!! Jest piekny !
OdpowiedzUsuńKrzesło Boskie! ...i z taką historią...Dziekuję za odwiedziny i fajnie, że dzięki nim mogę poznac Twoje cudowne prace! Serdecznosci :-)) Magda
Miło ,że tu Madziu zajrzałaś :) Dziękuję i pozdrawiam
UsuńWywołana do tablicy obwieszczam że nie z dobrego serca ale koniunkturalnie w nadziei że jeszcze się na nim posadowię oddałam krzesło w dobre pracowite łapki
OdpowiedzUsuńWyszywka bardzo mi się podoba i jak inni w swych komentarzach też twierdzę że termin nie ma tu nić do rzeczy,jak w biego nie trzeba być w czołówce ale trzeba honorowo dobiec do mety a Ty to zrobiłas w dobrym stylu.