środa, 25 marca 2020

Mój pierwszy kryminał

Wytyczną na marzec Ewci z tego oto bloga jest zakładka do książki z dzieciństwa . Nie ukrywam ,że moje dzieciństwo miało miejsce bardzo dawno temu ,ale książka jest ze mną do dnia dzisiejszego i zajmuje dość zaszczytne miejsce na mojej półce. Mój pierwszy kryminał to " Kapelusz za sto tysięcy" Adama Bahdaja . Czytałam ją z wypiekami na twarzy i pamiętam ,że była dla mnie mega gruba objętościowo :)
Moja zakładka wygląda tak:
Książka została wydana w roku 1966 i najpierw służyła mojej kuzynce ,a potem trafiła w moje ręce i tak już została powodując u mnie nieustającą miłość do książek ,która trwa do dnia dzisiejszego :)
Karki żółcią ozdobił czas :) Czytałam ją również mojemu synowi, dawkując akcję stopniowo i w odcinkach :)
I choć ilustracje w niej czarno-białe ,to niezwykłą frajdę sprawiało mi kolorowanie ich tak ,by sprostały mojej wyobraźni :)
Piękny powrót w lata ,kiedy o internetach nie było jeszcze nawet przepowiedni :)
Trzymajcie się zdrowo w tym niełatwym dla Nas czasie .

11 komentarzy: