środa, 28 września 2011

Tusalowy słoiczek cz II

Oto mój słoiczek w drugiej odsłonie .Przybyło ,ale rzeczywiście nie wiele ,a może ja po prostu za duży słój wybrałam :) Wam to jakoś przybywa a mnie idzie strasznie powoli..
Więc pozwoliłam sobie zbliżyć obraz i jednak kilka nitek przybyło :)




3 komentarze:

  1. Dobrze piszesz, za duży słoiczek :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze mam jedno wytłumaczenie na tak mało w słoiczku , że jestem bardzo oszczędna i zużywam mulinkę do końca ( hi, hi )

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie dziękuję za przemiłą niespodziankę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń