W tym tygodniu odłożyłam mojego AFRYKAŃCZYKA na bok ,bo muszę od niego odpocząć :)
Robię sobie taki mały przerywnik .Na razie powstaje literka M a co z tego będzie ,tego jeszcze nie wiem .
Chcę zrobić dla sąsiadki taki mały upominek. Myślałam by zrobić serducho z jej pierwszą literką imienia ale nie jestem jeszcze zdecydowana ( igielnik odpada , bo ona nie znosi szycia, zakładka też ,bo czyta tylko gazety ) może macie jakieś propozycje ... będę bardzo wdzięczna.
Tu jeszcze zbliżenie
A teraz pochwalę się moimi balkonowymi chryzantemami. Od jakiegoś czasu mają pączki ,więc będą kwitnąć .
Kurcze już się nie potrafię doczekać ....
Dzięki za wszystkie odwiedziny i za to ,że znajdujecie czas by mnie tu odwiedzić
Fajnie wychodzi! A może by woreczek na pachnące suszki?
OdpowiedzUsuńTeż pomyślałam o woreczku :). Jak nie na suszki, to zawsze na jakieś drobiazgi się przyda :).
OdpowiedzUsuńWoreczek według mnie byłby fajnym prezentem.Z suszoną lawendą?Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńoj tak, czytając wpis od razu pomyślałam o woreczku, będzie śliczny :)))
OdpowiedzUsuńmoże jakaś zawieszka?
OdpowiedzUsuńM robi się piękne... a mi szczególnie się podoba bo to pierwsza litera mojego imienia.
Dziękuję dziewczyny za wszystkie sugestie. Będzie woreczek na suszki :)
OdpowiedzUsuńO kurcze a mnie dzisiaj nic do głowy nie przychodzi, więc sie ucieszyłam jak poczytałam , że pomysł juz jest- akceptuję- haha
OdpowiedzUsuń