Najpierw słodko ,bo urodzinowo i babeczkowo. Kartka powstała dzięki wzorowi wykonanemu przez naszą blogową koleżankę Penelopis . Bardzo mi przypadła do gustu i jej kolorystyczna szata i mało skomplikowany schemat ,który można w dość szybki sposób wyszyć :) Oto kartka dla mojej bratowej . Jeszcze mokra z kleju kartka tuż po jej wykończeniu.
A tu z bliska . Klej już trochę "odpoczął "
Teraz przejdę do drugiej części mojego postu o smaku gorzkim niczym piołun.
Kilka dni temu skończyłam czytać książkę pt. " ICH MIASTO " Ciekawi mnie temat Holocaustu i martyrologii narodu Żydowskiego. Więc książki o tej tematyce są dla mnie pożyteczną lekcją historii .
Bardzo lubię Kraków i od czasu do czasu bywam w tym mieście . Mam właśnie plan zabrać ze sobą tę książkę i śladami bohaterów oraz fotografii zamieszczonych w książce przejść przez krakowski Kazimierz .
Wiem ,że jakoś na dniach odbędzie się Festiwal Kultury Żydowskiej .Fajnie by było usiąść na ławce na Kazimierzu i poczuć klimat tamtych ludzi i lat :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytających i piszących . Miłego weekendu życzę :)
Karteczka przepiękna
OdpowiedzUsuńОчень понравился кексик и его оформление! Изысканно и мило!
OdpowiedzUsuńKarteczka super wyszła! Miłej lektury:)
OdpowiedzUsuńKarteczka prześliczna :) Wzór skromny, ale w połączeniu z koralikami i wstążeczką daje niezapomniany efekt.
OdpowiedzUsuńSą książki, którymi długo się żyje. Życzę ci spełnienia tego pragnienia. Podróży w przeszłość, by poczuć minione. Pozdrawiam :)
Śliczna karteczka, a Kraków uwielbiam...kilka razy byłam na Festiwalu Kultury Żydowskiej - zawsze miło było posłuchać profesjonalnych przewodników, którzy oprowadzali po Kazimierzu i opowiadali fascynujące historie - oczywiście wielokrotnie bardzo smutne. Polecam Ci książkę "Apteka w getcie krakowskim" T. Pankiewicza. Właśnie przeczytałam ją po zwiedzaniu podczas takiego festiwalu.
OdpowiedzUsuńTak zatytułowaś wpis, że pomyślałam iż coś cię przykrego spotkało. Udało ci się.. podnieść mi ciśnienie.
OdpowiedzUsuńJa tu przyszłam na Leonarda, ale nie czuje się zawiedziona. Mówisz " Ich miasto"? już spojrzałam..nie ma w mojej bibliotece. Ale ciągle kupują nowości, może i ta się pojawi- buźka
Acha, a co tam teraz malujesz na kamieniach?
OdpowiedzUsuńDziękuję z odwiedziny u mnie :)
OdpowiedzUsuńFestiwal Kultury Żydowskiej mmmm wspomnienia się odzywają, byłam kiedyś. A Kazimierz jest magiczny....
Pozdrawiam
Śliczna karteczka :)
OdpowiedzUsuń